czwartek, 20 grudnia 2012

Jak nosić wygodne baleriny jak Audrey Hepburn.


Swoją popularność baleriny zawdzięczają bez wątpienia Audrey Hepburn, która jako pierwsza pokazała, że buty na płaskim obcasie też mogą być seksowne. Od tamtej pory wygodne baleriny, które stają się alternatywą dla szpilek powracały co jakiś czas, a ostatnie kilka lat to czas ich wielkiego królowania. Ich wielką zaletą jest to, że możemy je ubrać praktycznie na każdą okazję, w zależności jaki typ balerin wybierzemy, a wybór jest naprawdę przeogromny, a na przykład te baleriny w kwiaty z galerii Wiosenka są jedynie potwierdzeniem, jak śliczne mogą być tego typu buciki. Mimo, że można je nosić bez przerwy, jak każde inne buty również rządzą się pewnymi prawami, o których warto pamiętać. Przede wszystkim powinniśmy dopasować baleriny do okazji. Dostępne są w przeróżnych wzorach i kolorach, więc nie będziemy mieć z tym większego problemu. Dopasowanie balerin do stroju to klucz do wszystkiego. Musimy pamiętać, że baleriny trochę skracają nogi, więc najlepiej sprawdzą się ołówkowe spódnice albo wąskie spodnie. Jeśli chcemy aby wygodne baleriny zastąpiły nam szpilki, koniecznie trzeba wybrać takie uszyte z porządnego materiału lub skóry. Muszą się prezentować doskonale. Aby baleriny służyły nam jak najdłużej, musimy zadbać o ich wygląd. Dobrze jest starać się je przeczyścić po każdym użyciu- wtedy wystarczy zwilżona szmatka. Jeśli te wykonane z materiału się pobrudzą, możemy je wyczyścić miękką szczotką z odrobiną mydła. Do skóry najlepiej używać specjalnych preparatów, a jeśli takich nie mamy starać się je czyścić z użyciem jak najmniejszej ilości wody. Zanim baleriny całkowicie wyschną, dobrze jest je nałożyć jeszcze wilgotne na stopy- świetnie się wtedy dopasują i nie będą nas uwierać. Jeśli jesteśmy przyzwyczajone do szpilek, chodzenie w balerinach może nam początkowo sprawiać pewne trudności. Trzeba się trzymać jednaj zasady- najpierw stawiamy na ziemi palce, a później resztę stopy- to powinno rozwiązać problem śmiesznego chodzenia. Nie bójmy się eksperymentować z kolorami, nawet kiedy idziemy do pracy. Kolorowe baleriny mogą być fajnym akcentem w czasem nudnym i formalnym stroju. Koniecznie pamiętajmy, aby nie chodzić w nich zbyt długo. Znoszone baleriny na pewno nie wyglądają fajnie. Wszystkie miłośniczki balerinek, ale także innych butów, zapraszamy do naszej galerii vintage, gdzie znajdziecie wygodne baleriny w przeróżnych wzorach. Plus kupowania takich butów w secondhandach jest taki, że często udaje nam się znaleźć zupełnie wyjątkowe baleriny. Nasi vintage łowcy zawsze dbają o to by buty były wyczyszczone i odświeżone, więc pierwsze czyszczenie takich balerinek mamy już za sobą. Czasem pojawiają się u nas całkiem nowe balerinki jeszcze z metkami, więc jeśli nie lubimy kupować używanego obuwia, to dobra opcja dla nas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz