Bardzo lubię tematykę vintage i retro i coraz bardziej się w nią zagłębiam. A im dalej się zagłębiam, tym więcej chcę wiedzieć. Postanowiłam więc pójść o krok dalej i prześledzić kolejne lata krok po kroku. Może to być dość żmudne zadanie, ale dla chcącego nic trudnego. Dziś na tapetę biorę
historyczne buty vintage lat 40- okresu, który powraca co jakiś czas w modzie. Rok 1948 to okres, w którym rozkwita styl new look, zaprezentowany na wybiegu przez Diora rok wcześniej. A jak wyglądały buty. Kobiety nosiły przede wszystkim czółenka- bez paska, z wycięciem w kształcie litery V- to buty, które noszono w dzień. Natomiast popołudniami i wieczorami noszono ich bardziej elegancką wersję- wycięcie było bardziej zaokrąglone, pojawiał się również pasek wokół kostki. Dzienne buty najczęściej pokrywano zamszem. Wieczorami pojawiały się bardziej luksusowe materiały jak aksamit i satyna, czasem ozdobione dodatkowo brokatem. Czółenka na niskim i dość grubym obcasie, czasem z paseczkiem lub dwoma paseczkami są więc bardzo charakterystyczne dla 1948 roku. W 1949 roku zamszowe dość mocno zabudowane czółenka na niskim obcasie zyskały jeszcze większą popularność. Pojawiły się dwa przeciwstawne trendy: czółenka których obcasy ścięto, przez co stały się cieńsze, z drugiej zaś strony pojawiły się buty z tak zwanym kubańskim obcasem, czyli takim, który obecnie jest bardzo modny, a który mają workery- a więc niski, szeroki obcas. Pojawiły się również sandałki z cienkich paseczków w kolorze nude. Dominował oczywiście zamsz, który w bardziej eleganckich i luksusowych wersjach zastępowano aksamitem, satyną i koronką. Obcasy takich butów często wyszywano lub ozdabiano kamieniami. Ogromną popularnością cieszyły się także buty na płaskim obcasie, które co ciekawe zakładano nawet na bardzo formalne okazje. Rok 1950 przyniósł kolejne ciekawe zmiany. Mianowicie buty, które składały się jedynie z podeszwy i kilku cienkich paseczków, dzięki którym utrzymywały się na stopie. Czółenka wciąż oczywiście były modne, jednak takie lekkie buty były nowością. Buty na płaskim obcasie stały się ulubionym obuwiem młodych kobiet. Zaczęto używać nowych materiałów. Oprócz tradycyjnego zamszy czy aksamitu pojawił się len. Rok 1951 przyniósł kolejne zmiany. Pojawiły się buty z odsłoniętą piętą, trochę jak te czerwone buty na obcasie. Zmienił się również kształt przodu butów- pojawił się stożkowy, ostry kształt czubka, który szturmem wdarł się na salony. Historyczne buty vintage z kolejnych lat opiszę na naszym blogu na pingerze. Niesamowite jest to jak szybko zmieniały się buty vintage w tamtym okresie. Zawsze byłam przekonana, że błyskawicznie zmieniające się trendy są domeną naszych czasów. Okazuje się jednak, że tak nie jest. Tak jak i dziś, projektanci co roku wypuszczali po dwie kolekcje, a w nich oczywiście nowe modele butów. Śledzenie historii butów vintage pokazuje także, że właściwie wszystko co w temacie butów jest do wymyślenia, zostało już wymyślone. Nowe technologie pozwalają może wcielać w życie projekty, które wcześniej nie miały racji bytu z przyczyn czysto technicznych. Nie mogę się doczekać dalszego grzebania, bo to jak
zmieniały się historyczne buty vintage, naprawdę zaczyna mnie bardzo interesować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz