Zakupy w secondhandach uzależniają, co potwierdzi wiele dziewczyn, a nawet moja wiekowa ciocia, która interesuje się modą mówi, że jeśli nie kupi sobie czegoś w secondhandzie przynajmniej raz w tygodniu, to jest chora. Każdy kto robi takie zakupy powie, że odpowiedź na pytanie dlaczego? jest zupełnie prosta- możemy tam kupić naprawdę
fajne modne ciuchy za kilka złotych. A jak to robić? Kilka wskazówek od doświadczonego vintage huntera. Przygotuj się dzień wcześniej. Przeglądnij szafę, pomyśl co by się przydało, a czego zupełnie nie potrzebujesz. Kiedy znajdziesz się w secondhandzie cała masa ciuchów może trochę cię przytłoczyć. Warto przeglądać rzeczy po kolei- skakanie z kata w kąt raczej nie jest dobrym pomysłem. Najlepiej zacząć od miejsca, gdzie są rzeczy, które akurat nas interesują. Jeśli będziesz przeglądać kosz z torebkami, których akurat nie potrzebujesz, jest duże ryzyko, że 2 metry dalej jakaś kobita wkłada do koszyka modne ciuchy, które mogłyby być twoje, gdybyś była szybsza. Kiedy już skończysz przeglądanie, przejdź się po całym sklepie. Dużo osób bierze fajne ciuchy do koszyka, ale potem je odkłada (rzadko na swoje miejsce- raczej są wszędzie porozrzucane), więc i w taki sposób można upolować jakąś ładną bluzkę czy sukienkę. Jeśli nie jesteś pewna swojego zakupu, wsadź dana rzecz do swojego koszyka, możesz ją zawsze wyłożyć, a na zastanawianie się nie ma zbyt wiele czasu, bo w tłumie rządnym modnych ciuchów liczy się każda sekunda. Kiedy przeglądnęłaś już wystarczająco dużo wieszaków, czas sprawdzić co masz w koszyku. I to jest chyba najważniejszy moment całych zakupów. Tutaj trzeba się wykazać chłodnym opanowanie. Przede wszystkim odłożyć rzeczy, które nam się podobają, ale o których wiemy, że nigdy ich nie założymy. Wielu ludzi robi ten błąd. Biorą wszystko, co im się podoba, bo cena jest niska, lub zamierzają coś przeszyć lub przerobić. Często jednak takie rzeczy lądują na dnie szafy i nigdy nie ma z nich pożytku. Lepiej wyjść ze sklepu z trzema rzeczami, które rzeczywiście nam się przydadzą niż z torbą takich, których nigdy nie założymy. Kiedy mamy zrobioną wstępną selekcję, trzeba zrobić jeszcze jeden przegląd. Poszukać dziurek, plamek i innych wad, które przy pierwszych oględzinach mogły nam umknąć, i ocenić, czy jesteśmy w stanie te wady usunąć. Jeśli tak, to w koszyku pozostaje nam rzeczywiście tylko to, co rzeczywiście jest złowionym skarbem. Często jest tak, że w koszyku nie zostaje nic, ale to normalne, czasem koszyk jest przepełniony. W zakupach w secondhandach różnie z tym bywa. Modnych ciuchów może być mnóstwo, możemy też trafić na kiepski towar. Nie ma się co zniechęcać, bo to całkiem przyjemne zajęcie i do tego bardzo opłacalne. Modne ciuchy w ten sposób zdobyte są naprawdę wyjątkowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz